piątek, lipca 4

Rozdział 14

Niall dzisiaj ma tą rozprawę. Cały dzień chodzę zdenerwowana po domu. Chcę, żeby wszystko poszło po jego myśli. Żeby wrócił do mnie wolny. Biorę książkę do ręki i próbuję się na niej skupić jakoś mi nie wychodzi. Biorę swoją torebkę i klucze do auta. Jadę prosto do mieszkania NIalla. Tam na niego poczekam. Zdenerwowana rysuję. Są to postacie mroczne. Z twarzami o złych emocjach. W końcu drzwi się otwierając. Patrzę na Nialla, z którego miny nie można nic odczytać. Podchodzę szybko do niego. Bierze mnie w ramiona i podnosi do góry. Oplatam nogami jego pas. Patrzę mu w oczy trzymając go za szyję.
- Ii?
- Cieszę się wolnością.
- Aa - wpijam się w jego usta.- Zachłannie oddaje moja pocałunki. Uśmiecham się ciągle. Zaczynam rozpinać mu koszule.
- Szybka jesteś- śmieje się
- Niecierpliwa. Wiesz jak ja się denerwowałam?
- Ja też. Ale Amelia się nie pojawiła. Sędzia dał mi rozwód od ręki.
- Chyba jej nie zależało. - mówię.
- Wcale mnie to nie interesuj
- Jak ja cię kocham
- Też cię kocham, bardzo.
Całuję go w usta. Idziemy na sofę Sadza mnie na swoje kolana. Ciągle się uśmiecham.
- Mój skarb.
- Tylko twój.
- Już zawsze.
- Zawsze.- Całuję go w usta. On mnie do siebie tuli. Jest mi tak dobrze. Po jakiejś godzinie leżymy na sofie pod kocem.  Niall jeździ dłonią po moich plecach.Ja rysuję wzorki na jego klacie. Mam okropnie dobry humor. Wszystko się układa. Słyszymy otwieranie drzwi, ale żadne z nas się nie podnosi. Zamykam oczy obejmując go ręką w pasie.
- Ooo...- słyszymy Annie.
- Cześć  - mówi Niall.
- Chyba mogłabym sobie darować takie widoki.
- Nie moja wina, że niespodziewanie przyszłaś- jeszcze bardziej nasuwa koc i całuje mnie we włosy. - Co się stało?
- Chciałam się tylko zapytać, czy mogę jechać z Harry'm
- Gdzie?
- Do Nowego Jorku. To tylko tydzień tato.
- Masz szkolę.
- Jest już początek czerwca. Wszystko mam zaliczone.
- To jedź. Tylko uważaj.
- Dziękuję. Ee... to cześć.
- Miłego tygodnia.
- Tak... no dzięki.- Śmieję się cicho gdy ona wychodzi.
cicho
- Ale ona miała minę.- Mówi Niall całując mnie w usta.
- wiem, widziałam - oddaję pocałunek pogłębiając go. Sadza mnie na swoich biodrach.
- Co robisz w wakacje?
- Mam warsztaty plastyczne.
- Aaa... Nie no fajnie
- Teraz tak myślę, że sto razy bardziej wolałabym spędzić je z tobą - całuję go w usta i pociągam za dolną wargę.
- Też chciałbym je spędzić z tobą.
- coś wymyślimy - przesuwam rękę po torsie niżej.
- Musimy.
- Tak  - dotykam jego członka. Całuje mnie zachłannie w usta. Rozchylam lekko usta. Uwielbiam te namiętne pocałunki. Uwielbiam jego usta.
- Ty za rok masz maturę?
- Tak.
- Aha. Okay.
- A co?
- Nic. Zastanawiałem się kiedy ze mną zamieszkasz i nad naszym synkiem.- Powoli we mnie wchodzi. Otwieram usta wzdychając.
- Wszystko zależy od ciebie..
- Nie zrobię ci dziecka kiedy nadal się uczysz.
- I tak bym zdała.
- To nieodpowiedzialne.- Porusza się we mnie jeszcze szybciej. Opieram ręce o jego tors. Matko...Zamykam oczy jęcząc głośno.
- Ale chcę...ah...z tobą mieszkać
- Nie widzę żadnych przeszkód.
- Ale Ann może widzieć
- Ann praktycznie mieszka u Harry'ego, a ja tutaj.
- Nie każ mi teraz rozmawiać człowieku - uderza o mój najczulszy punkt.
- Oczywiście kochanie.- Gdy dochodzę krzyczę jego imię. Leżę z głową na jego klatce. Trzyma mnie mocno w ramionach.
- Jeszcze tylko tydzień...
- Tylko.
- A gdyby nie wyszedł synek?
- Też bym się cieszył
- Mam najcudowniejszego chłopaka - łączę nasze usta.

- No mam nadzieję.

13 komentarzy:

  1. Boski rozdział i już nie.mogę się doczekać następnego rozdziału

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozdział świetny ;) czekam na następny

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny! *.*
    Uwielbiam tego bloga i wasz styl pisania <3
    Nigdy nie przestawajcie, macie talent! ;3
    Do następnego, oby już niedługo ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Cuuuudo jak zawsze <3
    Czekam na nn :*
    Buziaki:*
    A.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny rozdzial klauduś <333
    Niemoge sie doczekac next'a ;3

    OdpowiedzUsuń
  6. U dzieje się <3 czekam na więcej...
    zapraszam do mnie :*
    http://punk-onedirection-fanfiction.blogspot.com/
    http://hellobaby-onedirection-fanfiction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Czy tylko ja przeczuwam ciąże ? :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Dalej <3 Jezu <3 Boski !! :***

    OdpowiedzUsuń
  9. Hmm..chciałam,żeby ta Amy nie robiła problemów,choć nie powiem myślałam,że się pojawi :D..ale to nawet lepiej.Taaak! Niech będzie sielanka!A co ! :D

    OdpowiedzUsuń
  10. To opowiadanie jest boskie !!!!
    Czekam na kolejne rozdziały !

    OdpowiedzUsuń
  11. Opowiadanie cudeńko !
    Zapraszamy w wolnej chwili do nas ♥ Mam nadzieję, że wpadniesz i również skomentujesz ♥
    http://forbidden-feelings-love.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń